Pozycjonowanie stron

Pozycjonowanie stron – w oparciu o zróżnicowane taktyki off-page i on-page uwzględniające indywidualne potrzeby poszczególnych projektów. Postaw na podejście pozwalające budować długofalową przewagę rynkową nad konkurencją w oparciu o ruch z organicznych wyników wyszukiwania w Google.

Prowadzimy proces SEO od A do Z

Zapewniamy opiekę od profesjonalnego audytu SEO i analizy konkurencji, przez konsultacje i pomoc z wdrożeniem rekomendacji, opracowanie planu contentowego i przygotowanie treści, po efektywny i długofalowy link building.

Pozycjonujemy strony od 2012 roku. Specjalizujemy się w SEO dla sklepów internetowych, wydawców i sektora B2B. Dobieramy metody adekwatne do potrzeb średnich i dużych marek, które są zainteresowane zrównoważonym podejściem pozwalającym budować wzrost, a jednocześnie niwelować ryzyko ukarania przez Google.

W ostatnich latach Google zmieniło podejście i nawet bardzo agresywne taktyki pozycjonowania rzadko skutkują nałożeniem tzw. filtrów, a tym bardziej banów (wyrzuceniem z indeksu). Linki uznawane za sztuczne, po prostu są w większości dewaluowane przez algorytm. Patrząc jednak z perspektywy biznesowej, pozyskiwanie niedziałających linków to po prostu strata czasu i pieniędzy oraz ustępowanie pola konkurentom. Dlatego stawiamy na miks rozwiązań pozwalających na skuteczne budowanie pozycji.

Do SEO nie podchodzimy nigdy doktrynalnie. Nie opieramy się na funkcjonujących na rynku usług SEO mitach. Gdy poprosisz o naszą ofertę na pozycjonowanie strony, zaproponujemy skrojoną na Twoje potrzeby strategię linkowania opartą na content marketingu, przechwytywaniu wysokiej jakości domen, budowaniu tzw. sygnałów trustowych, linkowaniu na drugim tierze etc.

Brzmi skomplikowanie? Skontaktuj się z nami, a z przyjemnością wytłumaczymy meandry świata pozycjonowania. Dbamy o to, aby trzymać rękę na pulsie, dzięki czemu nie tylko bazujemy na wieloletnim doświadczeniu, ale także przecieramy szlaki szukając coraz bardziej innowacyjnych rozwiązań technologicznych i coraz efektywniejszych procesów. Wiemy, że na końcu liczy się efekt biznesowy każdego z naszych klientów. Dołącz do tego grona i rośnijmy razem.

SEO w takaoto.pro to:

Skuteczne pozycjonowanie

Dobieramy metody przekładające się na wymierne rezultaty. Zaufaj naszym rekomendacjom co do skali działań, a osiągniesz zamierzone wzrosty. Zawsze stawiamy sobie realne (w danym budżecie) cele, o czym na starcie projektu klient jest informowany. Należy pamiętać, że efektywność i tempo pozycjonowania zawsze jest determinowane siłą obecnych w Google konkurentów. Na początku współpracy doradzimy Ci, jakich nakładów trzeba, aby grać o pozycję lidera w rankingu wyszukiwarki w swojej branży.

Transparentność

Jasno określamy przedmiot umowy. Przygotowujemy dedykowane i przejrzyste raporty. Nie zasłaniamy się naszym know-how – od razu wiesz, za co płacisz, skąd pozyskujemy linki pozycjonujące, na co wykorzystaliśmy założone w projekcie roboczogodziny.

Transfer wiedzy

Pracując z nami Ty i Twój dział marketingu zyskujecie wiedzę pozwalającą wykorzystać szereg wewnętrznych działań (np. kampanii PR, aktywność w mediach społecznościowych) w celu wzmocnienia efektów SEO. Dzięki temu podejmiesz lepsze decyzje, przyspieszysz realizację celów, wykorzystasz efekt synergii między kanałami dotarcia do klientów i racjonalnie rozłożysz koszty.

Długotrwała i wartościowa relacja

Dbamy o budowanie długotrwałych relacji z naszymi klientami. Od momentu wysłania zapytania, przez proces sprzedaży, audytu, po współpracę w ramach abonamentu, jesteś pod opieką specjalisty, który reprezentuje Twoje interesy u nas w firmie. Przekłada się to zwykle na coraz ciekawsze i ambitniejsze projekty oparte na dwustronnym zaangażowaniu i wzajemnym zaufaniu. Wiemy jak stać się częścią Twojego marketingu, bo sami mamy doświadczenie w uczestniczeniu i kreowaniu kampanii social, PR, PPC i content marketingu.

Pozycjonowanie stron internetowych w Google

Zastanawiasz się czasem, co zrobić, aby Twoja strona, serwis lub sklep internetowy przyciągały więcej klientów z wyszukiwarki?

Jeśli szukasz usługi skutecznego pozycjonowania stron, skontaktuj się z nami.

Dróg do zdobycia widoczności jest wiele, każda branża jest nieco inna, potrzeby użytkowników znacząco się różnią, a Google nieustannie zmienia swój algorytm. Jednak skuteczne pozycjonowanie w wyszukiwarce wcale nie musi być takie trudne, jeśli weźmiemy pod uwagę kilka podstawowych czynników, o których zaraz napiszę. Mam nadzieję, że ten obszerny materiał pozwoli Ci zrozumieć, jak bardzo złożoną dyscypliną jest marketing w bezpłatnych wynikach wyszukiwania.

Wprowadzenie:

Case study:

  1. Przykład 1 – sklep internetowy z problemami natury technicznej
  2. Przykład 2 – sklep internetowy promowany na wczesnym etapie rozwoju
  3. Przykład 3 – efekty audytu i optymalizacji dla dojrzałego sklepu internetowego
  4. Przykład 4 – firma usługowa z konfiguratorem i sprzedażą online
  5. Przykład 5 – Serwis contentowy o marketingu, IT, przedsiębiorczości
  6. Przykład 6 – pozycjonowanie bloga na WordPress (i stron ofertowych)

Wpis powstał w lipcu 2017 r., lecz jest na bieżąco aktualizowany.

W pierwszej kolejności nakreślę obraz tego, co wpływa na widoczność strony w wyszukiwarce Google. Dzięki temu odbiór przedstawionych później case study powinien być łatwiejszy. Następnie przedstawię studia przypadków wraz z opisem przeprowadzonych działań, zdiagnozowanych problemów i komentarzem. Osoby zainteresowane pozycjonowaniem w Google będą miały szerszy obraz sytuacji i być może lepiej zrozumieją cały proces.

Co wpływa na pozycjonowanie stron internetowych?

W działaniach mających na celu poprawę widoczności w Google (SEO – ang. Search Engine Optimization, czyli optymalizacji pod kątem silników wyszukiwarek) należy brać pod uwagę cały szereg czynników. Mówi się nawet o ponad dwustu. Czynniki te wpływają na siebie nawzajem, co tworzy ogromną liczbę kombinacji. Bardzo ciężko jest je wszystkie kontrolować, w związku z czym raz na jakiś czas wskazane jest przeprowadzenie kompleksowego audytu SEO, który pozwala na szczegółową analizę strony i jej otoczenia.

Co decyduje o popularności strony w Google?

Chcąc uprościć sprawę, czynniki wpływające na skuteczność pozycjonowania stron, które wpływają na popularność możemy pogrupować. Najważniejsze są:

  1. Aspekty techniczne – związane z kodem, infrastrukturą serwerową, dyrektywami dla robotów, strukturą strony. One decydują, co tak naprawdę widzi robot Google odpowiedzialny za indeksowanie zasobów sieci.
  2. Treści – zasoby witryny, teksty, słowa kluczowe umieszczone w obrębie strony, w meta danych, tytułach, nagłówkach, adresach URL, opisach obrazków etc. Od nich zależy, czy strona pojawi się w wynikach wyszukiwania w odpowiedzi na konkretne zapytania użytkowników.
  3. Linki – prowadzące z innych domen (tzw. hiperłącza, odnośniki hipertekstowe). Od profilu linków przychodzących (ich liczby,  jakości i budowy) zależy, czy domena zostanie uznana za godną zaufania. Wiele linków z popularnych, jakościowych stron buduje autorytet strony. Niuanse decydują o tym, czy Google weźmie nasze linki pod uwagę, czy też może uzna je za spamerskie lub w ogóle niegodne uwagi (jak linki z parametrem „nofollow”).
  4. Personalizacja i UX – Google dąży do maksymalizacji użyteczności swojej wyszukiwarki. W tym celu musi coraz lepiej dopasowywać wyniki do potrzeb użytkowników. Im w większym stopniu Twoja strona jest dopasowana do potrzeb użytkowników, a jej treści są relewantne, przystępnie przedstawione, tym większa szansa, że z czasem ruch na stronie będzie rósł i dotrzesz do potencjalnych klientów.

Analizując stronę internetową warto zadać sobie szereg pytań i pracować nad czynnikami z różnych obszarów wpływających na jej pozycjonowanie. Żeby zrozumieć najważniejsze kwestie, zapoznaj się z infografiką:

Czynniki wpływające na pozycjonowanie

Kwestie techniczne wpływające na skuteczne pozycjonowanie w Google

Należy sobie zadać pytanie, czy to, co my widzimy i to co widzą roboty jest spójne. Może się okazać, że my widzimy estetyczną, bogatą w treści stronę, a Google widzi niewiele (zastosowaliśmy Flash, ramki, czy też tekst ma formę graficzną) albo nic, bo ma zablokowany dostęp do zasobów strony.

Google musi działać wydajnie – ich roboty mają bardzo dużo zasobów do zindeksowania i regularnego badania. Dlatego też przy większych serwisach (np. dużych sklepach internetowych) należy ułatwić googlebotom poruszanie się po stronie.

Bezpieczeństwo jest niezwykle istotne. Jeśli Twoja strona padła ofiarą wirusa, to nie spodziewaj się wielkiego ruchu z Google.

Treść strony, a ruch z Google i cele biznesowe

Zarówno w kontekście pozyskiwania ruchu, jak i realizacji celów biznesowych (w końcu czegoś oczekujesz od użytkownika, gdy odwiedzi stronę), treści witryny mają bardzo duże znaczenie. Zadbaj o to, aby użytkownik zawsze mógł znaleźć w witrynie to, czego potrzebuje. Struktura strony musi być przyjazna, użyteczna, a nawigacja wspierać poruszanie się między zasobami.

Świadome zarządzanie architekturą informacji oraz tworzenie treści w kontekście dobrze dobranych tematów i słów kluczowych, to klucz do wartościowego ruchu. Pamiętaj o tym, że strony z treściami stanowiącymi duplikat innych zasobów (zarówno w obrębie jednej domeny, jak i wielu serwisów internetowych) są oceniane negatywnie – jako mniej przydatne.

Linki – paliwo dla pozycjonowania

Skuteczne pozycjonowanie w Google, przy założeniu, że sam serwis jest zadbany, dostępny, użyteczny i bogaty w odpowiednio dobrane treści, sprowadza się w dużej mierze do pozyskiwania linków. Zdobywanie odnośników z innych stron buduje autorytet domeny. Jednak nie wszystkie linki pozwalają poprawiać pozycję. Część z nich w ogóle nie jest brana pod uwagę, a w przypadku niektórych, to drobne niuanse będą decydować, czy linki zadziałają na plus, czy może przyczynią się do otrzymania kary.

Trzeba pamiętać, że samodzielne linkowanie swojej domeny jest w oczach Google traktowane jako spamowanie i może być karane (chociaż ostatnio zdarza się to stosunkowo rzadziej – niskiej jakości linki są częściej ignorowane). Dlatego też należy działać tak, aby roboty Google uznawały, że to inni użytkownicy sieci polecają pozycjonowaną stronę i w efekcie algorytm nagrodził ją wysokimi pozycjami.

Personalizacja i User Experience

Sytuacja w Google dynamicznie się zmienia, a algorytmy ulegają stopniowemu udoskonalaniu. Finalnie chodzi o to, aby dać konkretnemu użytkownikowi, w konkretnym momencie informacje, których poszukuje. Dlatego też wyniki wyszukiwania są mocno personalizowane w zależności od osoby (jej urządzenia, historii korzystania z przeglądarki i wyszukiwarki) oraz miejsca, w którym się znajduje.

Wiele stron ma problem z targetowaniem ruchu – na przykład nie przekazują do Google jasno informacji, że dana oferta dotyczy konkretnego miasta lub odwrotnie, że jest ogólnodostępna i powinna być widoczna dla użytkowników w całym kraju lub na całym świecie.

Ponadto Google coraz lepiej rozumie (za sprawą dostępu do przeglądarki Chrome, urządzeń z systemem Android itd.), jak użytkownicy przyswajają treści. Wiele wskazuje na to, że z czasem czynniki behawioralne (związane z zachowaniami użytkowników) będą wpływać na efektywne pozycjonowanie w Google. Już w tej chwili regularnie testowany jest wpływ tych czynników na jakość wyników wyszukiwania.

Jeśli dana strona będzie wyświetlała się wysoko w wynikach wyszukiwania na określone słowo kluczowe, ale użytkownicy będą stosunkowo rzadko w nią klikać (bo np. marka ma złą renomę lub tytuł nie zachęca do odwiedzin), to powinna zostać przesunięta w dół i ustąpić miejsca bardziej użytecznym zasobom. To samo dzieje się, jeśli użytkownicy po wejściu na stronę, szybko ją opuszczają. Wiele zależy od typu witryny i branży, a także skuteczności działania algorytmów wartościujących strony na podstawie zachowań użytkowników.

W dobie rozwijającej się sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego należy się spodziewać, że algorytmy wykorzystujące te rozwiązania będą działać coraz efektywniej.

Główne scenariusze i taktyki pozycjonowania

Na to, jaką taktykę pozycjonowania przyjmiemy, ma wpływ szereg kwestii takich jak: konkurencja, typ witryny, a także to, w jaki sposób użytkownicy szukają danych treści.

W zależności od tego, jakie są nasze atuty, jakie mamy zasoby i przewagi konkurencyjne, a jakie braki względem konkurencji (warto tu zrobić analizę SWOT) można postawić głównie na:

  • zwiększanie technicznej wydajności strony,
  • rozbudowę struktury i dokładniejsze targetowanie na precyzyjnie dobrane słowa kluczowe,
  • rozbudowę treści podstron,
  • rozbudowę profilu linków.

Każda z tych taktyk może być realizowana na różne sposoby. Stawiając na linkowanie możemy na przykład skupić się na zdobywaniu linków brandowych (czyli takich, w których tekstem zakotwiczenia jest marka lub nazwa domeny – np. takaoto.pro) i graficznych (np. w oparciu o logo). Są one stosunkowo bezpieczne, lecz nie przekazują skutecznie mocy związanej ze słowami kluczowymi (tak jak robią to linki ze słowem kluczowym – audyt sklepu internetowego – zwiększające ryzyko otrzymania kary). Jednocześnie o targetowanie słów kluczowych możemy zadbać, pracując nad treścią i strukturą strony. Bijąc się o najwyższe pozycje dla konkurencyjnych fraz warto urozmaicić linkowanie, bardzo dokładnie obserwować konkurencję oraz rzetelnie doglądać technicznych aspektów działania witryny.

Diabeł jednak tkwi w szczegółach i finalnie chodzi o to, aby dbać o wszystkie czynniki w odpowiednich proporcjach. Strona musi mieć dobre treści i logiczną strukturę. Musi także otrzymywać linki pozycjonujące – te ze słowami kluczowymi (tzw. exact-match anchor text links, czyli linki EMA), jeśli będą stosowane starannie i z umiarem, również mogą pomóc i być skuteczniejsze od samych linków brandowych.

Każda z taktyk powinna być dobrana do aktualnie zdiagnozowanej sytuacji oraz zakładać przeplatanie się poszczególnych działań w stosownych proporcjach.

Zestawienie artykułów na temat SEO, a także poradnik czym jest SEO od A do Z znajdziesz tutaj: https://www.szymonslowik.pl/seo-co-to-jest/

Studium przypadków pozycjonowania – realne przykłady

Nie ma sensu dalej teoretyzować. Poniżej znajdziesz konkretne przykłady pozycjonowanych domen z wykresami ruchu, widoczności oraz opisaną historią (skupię się na podstawowych czynnikach, aby pokazać ogólny obraz i dłuższą perspektywę). Oczywiście nie mogę podać konkretnych adresów stron, gdyż byłoby to nie fair wobec naszych klientów (co więcej, łamałoby zapisy zawartych umów), lecz opiszę je tak, aby było wiadomo, jakiego typu to witryny. Wyjątek będzie stanowić strona takaoto.pro oraz mój blog www.szymonslowik.pl, a także strony konkurencji, której praktyki obserwowałem.

Przykład 1 – sklep internetowy z problemami natury technicznej

Pozycjonowanie to w dużej mierze (ale i w skrajnym uproszczeniu) dobór słów kluczowych, optymalizacja pod ich kątem i link building. Jednak w przypadku witryn typu e-commerce znaczenie ma szereg dodatkowych czynników – w tym w dużej mierze czynniki techniczne. Są tacy, którzy mówią, że content is king i dobrymi treściami można zawojować Google. Niestety, to nie takie proste. Pozyskiwanie linków też nie załatwi wszystkich problemów i nie zapewni wysokich pozycji. Nie można zapominać o tzw. technical SEO.

W przypadku badanego sklepu zaistniał problem natury technicznej – googlebot nie był w stanie poprawnie interpretować treści strony i w efekcie strona nie zyskiwała należnej jej widoczności. Zaczęliśmy od analizy witryny i konsultacje prowadzących do optymalizacji najbardziej problematycznych obszarów.

W obrębie domeny problem stanowiły błędy 4xx i 5xx – blisko 1000 problematycznych URL:

bledy 4xx i 5xx GSC

Za pomocą analizy danych z nowego panelu Google Search Console udało się także zdiagnozować szereg problematycznych URL wykluczonych z indeksowania:

GSC wykluczone URL

Było ich ponad 40 tysięcy (co w stosunku do liczby URL poprawnie zindeksowanych – 6,86k stanowiło problem). Najczęstsze przyczyny wykluczenia z indeksowania w tym przypadku stanowiły następujące sytuacje:

  • Pobrano, ale jeszcze nie zindeksowana – ponad 2,5k URL
  • Duplikat strony, który nie zawierał tagu strony kanonicznej – ponad 1,3k URL
  • Przesłany URL nie został oznaczony jako strona kanoniczna

Jak widać brak odpowiedniego wdrożenia linków kanonicznych stanowiło zasadniczy problem. Poprawiliśmy kwestie związane z canonicalami, przekierowaniami, tagami noindex, zweryfikowaliśmy strutkurę robots.txt oraz sitemap.xml. Pozwoliło to zidentyfikować setki stron, które zostały „uwolnione” do indeksu:

stan w indeksie

W efekcie, równolegle działając na polu link buildingu (linki głównie z artykułów tematycznych i wpisów blogowych) i delikatnej poprawy copy na stronie udało się wypracować zasadniczy wzrost ruchu.

Porównanie kwartał do kwartału:

zwiekszenie ruchu organicznego

Widoczność mierzona liczbą wyświetleń w Google wzrosła o ok. 35%. Ruch mierzony kliknięciami (wg konsoli Google) wzrósł o ok. 24,5%.

Ważny przy tym jest kontekst sezonowości branży – wzrost ruchu nastąpił w okresie największego spadku popularności fraz w branży gadżetów reklamowych (branża sklepu) – tj. w okresie wakacyjnym (wykres z Senuto):

sezonowosc branzy sklepu internetowego

Ponadto równolegle nie zwiększał się ruch z PPC SEM (wręcz spadał).

Równolegle przeprowadzono zmiany mające na celu serwowanie opisów kategorii w sposób bardziej przyjazny dla googlebota. Kompleksowe podejście w zakresie optymalizacji treści, pozyskania świeżych linków (stosunkowo mała skala – kilka do kilkunastu publikacji miesięcznie) i technical SEO pozwoliło osiągnąć realne efekty biznesowe w postaci wzrostu przychodów z ruchu organicznego (analiza kwartał do kwartału):

konwersje z ruchu organicznego

Dane dotyczące wzrostu przychodów nie są też do końca miarodajne, gdyż duża część konwersji realizowanych jest przez kontakt telefoniczny, mailowy z firmą.

 

Przykład 2 – sklep internetowy promowany na wczesnym etapie rozwoju

Na początek pokażę prosty przykład sklepu internetowego, którym opiekujemy się niemal od początku jego widoczności w Google. Nasza współpraca jak zwykle zaczęła się od audytu – i jak się okazało, warto było go zrobić. Okazało się, że wykonawca sklepu (postawionego na PrestaShop) bazował na gotowych elementach, prawdopodobnie z poprzednich realizacji i bardzo nieuważnie przenosił je do sklepu klienta. W efekcie trafiliśmy na resztki stron zupełnie niezwiązanych z branżą klienta. Były tam na przykład całe kategorie i pozostałości linkowania wewnętrznego związane z branżą… fryzjerską.

Google miał problemy ze zrozumieniem tematyki serwisu. Jest to sklep z branży rolniczej z asortymentem o charakterze artykułów gospodarstwa domowego (wiejskiego) i ogrodnictwa. Lakiery do włosów i nożyczki nie mają z tym nic wspólnego. Gdybyśmy od razu skupili się na pozyskiwaniu linków, to w ograniczonym stopniu przekładałyby się one na wartościowy ruch.

Zadbaliśmy o optymalizację techniczną, architekturę informacji, użyteczność oraz o rozbudowę treści – zarówno na blogu, jak i rozbudowę opisów na stronach produktów, i co ważne, na stronach kategorii. Powoli będziemy przyspieszać z linkowaniem oraz będą podejmowane działania na innych polach niż tylko klasyczne SEO i pozycjonowanie.

We wrześniu 2016 r. przeprowadziliśmy audyt, po czym rozpoczęliśmy koordynację prac optymalizacyjnych we współpracy ze znalezionym przez nas software house specjalizującym się w PrestaShop. Równolegle znaleźliśmy copywriterów biegłych w tematyce rolniczej i ogrodniczej. Działania pozycjonerskie (link building) rozpoczęliśmy w grudniu 2016 r.

wykres pozycjonowania

Wykres z Ahrefs przedstawiający przyrost linków

Podjęte działania przełożyły się w widoczny sposób na zwiększenie widoczności sklepu:

Jak widać, przyrost fraz, na które wyświetla się serwis jest znaczący. W ostatnich tygodniach nieznacznie zwolnił, co spowodowane jest problemami organizacyjnymi związanymi z publikacją treści na blogu oraz zwolnieniem tempa dodawania treści tekstowych do opisów kategorii (duża część prac realizowanych cyklicznie dla sklepu, w zakresie on-site, to właśnie rozbudowa opisów kategorii). Jednocześnie dynamika przyrostu liczby fraz w top3 i top10 jest bardzo niewielka. Wynika to poniekąd z faktu, że najpierw postanowiliśmy zbudować w miarę neutralny profil linków, aby dopiero po paru miesiącach zacząć korzystać z bardziej agresywnych metod.

Ponadto w pierwszej kolejności chcieliśmy także wykluczyć wszelkie błędy związane z użytecznością sklepu. Wśród realizowanych dotychczas prac przewidziane było także zdobywanie odnośników z parametrem nofollow (które nie wpływają bezpośrednio na skuteczne pozycjonowanie w Google, Bing i innych wyszukiwarkach), aby uwiarygodnić profil linków na przyszłość. Podobny obraz sytuacji wyłania się z innego polskiego narzędzia do monitoringu widoczności – SEMSTORM:

Widocznosc domeny w Google

Widoczność domeny w Google wg Semstorm

Warto jeszcze dodać, że sklep na etapie audytu był widoczny na niewielką liczbę fraz, w tym także frazy niepowiązane tematycznie. Teraz wyświetla się według Google Search Console na ponad 999 zapytań (to limit fraz pokazywanych w tym narzędziu), z czego realny ruch generowany jest przez około 90 fraz.

Czego możemy nauczyć się z tego przypadku? Najpierw trzeba zrobić porządek (Google może widzieć coś innego, niż nam się początkowo wydaje), potem zadbać o rozbudowę treści i profilu linków. Z czasem trzeba obserwować sytuację i reagować dobierając bardziej precyzyjne lub bardziej agresywne techniki wprowadzania fraz do pierwszej dziesiątki wyników, bo to w końcu stamtąd pochodzi wartościowy ruch. Może to oznaczać, że wydatki na SEO  i pozycjonowanie z czasem mogą wzrosnąć (i powinny, jeśli chce się zwiększać udział w rynku). Warto zaznaczyć, że w tym przypadku zaczęliśmy praktycznie od minimalnego abonamentu na pozycjonowanie.

Przykład 3 – efekty audytu i optymalizacji dla dojrzałego sklepu internetowego

W zeszłym roku trafił do nas klient posiadający spory sklep internetowy (ruch na poziomie 150-450 tysięcy sesji miesięcznie w badanym okresie) z branży gadżetów, personalizowanych prezentów itp. Profil linków był niezbyt zadbany. W dużej mierze opierał się on na wzajemnym linkowaniu ze stopki między kilkoma serwisami własnymi klienta. Nie wynikało to nawet ze specjalnych intencji związanych z pozycjonowaniem. Klient posiadał własny dział marketingowy, prowadził działania z zakresu link buildingu (przy okazji innych działań marketingowych), budował rozpoznawalność marki, współpracował z blogerami, tworzył treści i dynamicznie rozbudowywał ofertę.

Zewnętrzny specjalista prowadził efektywne działania w wynikach płatnych – Google Ads. Dzięki temu sklep cieszył się sporą popularnością. Jednak niestety nie rósł w satysfakcjonującym tempie w wynikach organicznych. Klient zwrócił się do nas z prośbą o przeprowadzenie audytu (działania optymalizacyjne również były po stronie jego działu IT). Z tego, co wiemy, charakter działań marketingowych w dużej mierze się nie zmienił, lecz przeprowadzony przez nas audyt pomógł zidentyfikować znaczące problemy:

  • niezrozumiała i niekonsekwentna architektura informacji (z wewnętrzną duplikacją treści i występowaniem tzw. thin content włącznie),
  • problemy z indeksowaniem części zasobów,
  • brak wykorzystania potencjału linkowania wewnętrznego,
  • szereg problemów związanych z duplikacją treści i indeksowaniem URL z parametrami,
  • brak odpowiednich opisów kategorii.

Dzięki wdrożonym zmianom serwis znacząco zyskał na widoczności i ruchu. Audyt przeprowadziliśmy w czerwcu 2016 a przez cały lipiec i sierpień konsultowaliśmy prace optymalizacyjne. Jak widać na wykresie z Ahrefs nie było wtedy żadnego znaczącego przyrostu linków (spadek liczby linków, nieznaczny przyrost liczby linkujących domen):

Widać jednak, że wprowadzone zmiany optymalizacyjne (pomimo braku przyrostu linków) ewidentnie przełożyły się na zwiększenie widoczności sklepu (wiemy też, że w efekcie znacząco rósł ruch organiczny w kolejnych miesiącach po audycie i optymalizacji). W ciągu pół roku od naszych działań liczba fraz w Top3 wzrosła z ok.120 do 530, fraz w Top10 z ok. 570 do 1450, a w Top50 z ok. 2600 do 5300.

Pomijając wszelkie niedoskonałości mierzenia konwersji w modelu atrybucji last-click, przychody z ruchu organicznego w owym sklepie wzrosły – porównując październik 2016 do października 2015, aż o 150% (tak, były 1,5x większe), a IV kwartał 2016 do IV kwartału 2015 aż o 201% (warto zaznaczyć, że jest to kluczowy okres dla bardzo wielu podmiotów w branży e-commerce). Wpływ na to miał nie tylko wzrost ruchu. W tym czasie zwiększył się również współczynnik konwersji i średnia wartość zamówienia (we wszystkich kanałach, lecz dla ruchu z Google w stopniu wyraźnie wyższym niż dla ogółu użytkowników).

Warto jednocześnie zaznaczyć, że wiele podmiotów o dużym site zaobserwowało znaczące wzrosty w październiku 2016 r. Czy można to nazwać losem, szczęściem, ślepym trafem? Wychodzimy z założenia, że szczęściu trzeba dopomóc 🙂

Oczywiście zawsze można załapać się na jakąś przychylną zmianę w algorytmie Google, która będzie premiować serwis taki, jak nasz. Jednocześnie należy pamiętać, że wyniki wyszukiwania dla każdego słowa kluczowego to gra o sumie zerowej. Aby ktoś się znalazł na pierwszej stronie wyników, ktoś inny musi z niej wypaść. Dlatego też tego typu zmiany w Google na jedne serwisy działają in plus, a na inne in minus.

Przykład 4 – pozycjonowanie strony firmy usługowej z konfiguratorem i sprzedażą online

Strona znajdowała się z zasadniczej części prezentującej ofertę i posiadającej system zamówień oraz z bloga umieszczonego w subdomenie. Współpracę z klientem zaczęliśmy od gruntownego audytu obejmującego:

  • audyt on-page SEO
  • audyt off-page SEO (badanie linków pozycjonujących)
  • analizę kampanii na Facebooku i Google AdWords
  • analizę ruchu w Google Analytics
  • analizę konkurencji
  • analizę contentową i strategiczną bloga firmowego
  • audyt UX obejmujący ekspercką analizę heurystyczną i badanie zachowań użytkowników

Dało nam to dość spójny obraz sytuacji pokazujący, że kanały PPC praktycznie nie sprzedają, a gros klientów to ludzie wracający po zakup kolejnego abonamentu oraz osoby z polecenia (najlepiej sprzedawał kanał Google organic, a w nim dominował ruch brandowy). Jasno zdiagnozowanym problemem była też niska jakość ruchu mobilnego (krótkie, płytkie sesje bez konwersji). Zarówno w kontekście pozycjonowania, jak i UX serwis wymagał bardzo znaczących zmian. Kanały pozyskiwania ruchu również zostały zrewidowane. Pomimo optymalizacji po stronie działań reklamowych sprzedaż nie rosła, więc stwierdziliśmy, że winny jest sam serwis i trudny w obsłudze konfigurator.

Potrzebne było gruntowne przebudowanie architektury informacji i ścieżki prowadzenia użytkownika po stronie. Stworzyliśmy także projekt przyjaznego dla użytkowników mobilnych konfiguratora zamówienia (wykorzystywał między innymi natywne funkcje smartfonów i gesty charakterystyczne dla użytkowników mobilnych). Postawiliśmy także na daleko idącą zmianę layoutu.

Zdecydowaliśmy się także na zmianę strategii contentowej – na blogu zaczęliśmy publikować treści dłuższe, bardziej wyczerpujące i obejmujące tematykę lifestyle związaną ze zdrowym trybem życia, odchudzaniem etc. w miejsce np. krótkich przepisów.

Współpraca, równolegle do prac nad treścią, projektowych i nadzoru nad wdrożeniem, obejmowała oczywiście link building, którego celem było zdobycie pozycji dla nowych, niebrandowych słów kluczowych. Serwis miał skrajnie ubogi profil linków na etapie audytu:

Trust flow i Citation flow nie są oczywiście metrykami, które w sposób jednoznaczny pozwalają ocenić profil linków, jednak przy wstępnej analizie sytuacji dają jakiś obraz. W przypadku omawianego serwisu TF wynosił 2/100, a CF 19/100. Nigdy nie było naszym celem samo nabijanie tego typu mierników, lecz nasze działania związane z pozyskiwaniem lepszej jakości linków pozycjonujących siłą rzeczy doprowadziło do poprawy: TF 14/100, CF 27/100. Przyrost linków był stabilny, opierał się na zróżnicowanych, ręcznie wybieranych domenach:

Wśród zdobywanych linków pojawiały się także linki nofollow, których celem było zachowanie „naturalnie” wyglądającego profilu. Linki zdobywaliśmy zarówno z serwisów tematycznych, mediów regionalnych i lokalnych (ważniejszych, kiedy na tapecie jest lokalne pozycjonowanie), blogów tematycznych (przy okazji z promocją w social media), a także marketingu szeptanego na forach (przy wykorzystaniu profili z historią). Do wydawców docieraliśmy zarówno za pomocą platform typu Linkhouse, Whitepress czy Reachablogger, jak i kontaktując się bezpośrednio z interesującymi nas serwisami.

W efekcie zaobserwowaliśmy przede wszystkim zasadniczy wzrost ruchu organicznego (do tego przez długi czas bez żadnego wsparcia w postaci promocji w kanałach płatnych, która zazwyczaj również przekłada się z czasem na ruch bezpłatny). Wpłynęła na to rozbudowa treści, zmiana architektury informacji, poprawa tagów tytułowych, link building i przeniesienie bloga do podkatalogu (z subdomeny).

Analizując okres od początku roku 2017 do dzisiaj (stan na koniec listopada 2017), widzimy wzrost ruchu organicznego o 73%, a liczba nowych użytkowników wzrosła o ponad 100%. Liczyliśmy się z tym, że mimo poprawy layoutu, wraz z napływem nowych użytkowników, którzy przyjdą z ruchu innego niż brandowy i bezpośredni, spadną statystyki zaangażowania i współczynnik konwersji.

ruch organiczny rok do roku

Ruch nie rósł nieustannie, ale jeśli weźmiemy pod uwagę sezonowość domeny, to udało się uzyskać bardzo satysfakcjonujący wynik:

sezonowosc witryny w google

Ponadto przyczyniliśmy się do wzrostu przychodów z kanału e-mail, który wcześniej nie był wykorzystywany. Już pierwsza wysyłka newslettera do własnej bazy przyniosła bardzo satysfakcjonujący (w odniesieniu do kosztów) wynik sprzedażowy:mailing sprzedazowy

Nie obyło się oczywiście bez problemów. Problemy z którymi się zmierzyliśmy to potrzeba odbudowania ruchu po wyłączeniu Google AdWords i reklam na Facebooku. Do tego nie doszło do rekomendowanej przez nas zmiany CMS na WordPress, który pozwoliłby nam sprawnie przeprowadzać testy na stronie. Software house przeforsował, aby zostać na własnym rozwiązaniu dedykowanym. W efekcie notorycznie walczyliśmy z sytuacjami, w których np. wszystkie tagi <title> były nadpisywane przy wdrażaniu na produkcję nowych zmian. Rekomendowane zmiany (layout, konfigurator, przeniesienie bloga, dodanie nowych podstron, zmiana linków wewnętrznych) były wdrażane bardzo powolnie, co utrudniało analitykę.

Mieliśmy także problem z osiągnięciem najwyższych pozycji dla 2-3 głównych fraz sprzedażowych. Analiza linków konkurencji za pomocą Majestic i Ahrefs pokazała, że liderzy branżowi mają zaskakująco skromny profil linków. Dopiero wykorzystanie narzędzia SEO SpyGlass pokazało, jak bardzo zaniżone były to dane. Dla jednej z domen Ahrefs pokazywał zaledwie kilkadziesiąt domen linkujących, gdy SEO SpyGlass pomógł w zidentyfikowaniu aż 842! Ahrefs wskazał 1460 backlinków dofollow, a dodatkowa analiza zidentyfikowała ich 11279, czyli około 8 razy więcej!

Na koniec prezentujemy wykres z Senuto:

wykres widocznosci domeny w google

Przed nami zmiana strategii linkowania na bardziej agresywną (więcej linków z odważniejszym doborem tekstów zakotwiczenia), a także dywersyfikacja źródeł ruchu. Od dwóch miesięcy ponownie wykorzystywane są reklamy na Facebooku, a lada moment planujemy uruchomić kampanię AdWords (w tym remarketing i odzyskiwanie koszyków) oraz zwiększyć intensywność mailingów.

Przykład 5 – optymalizacja serwisu contentowego

Kolejny przykład dotyczy serwisu z dużą ilością treści. Jest to serwis contentowy poświęcony tematyce marketingu, IT, biznesu. Przez długi czas rósł sobie powoli wraz z przyrostem nowych artykułów. Do serwisu prowadzi nieco ponad 4 tysiące linków z około 300 domen:

przyrost linkow

źródło: ahrefs.com

Jak widać, w ostatnim czasie nie było specjalnego przyrostu linków. Liczba linkujących domen nawet zmalała w okolicach listopada / grudnia 2017 r. Zaraz pokażę, że mimo tego, strona wystrzeliła do góry w wynikach wyszukiwania.

Nasza współpraca polegała na pojedynczych konsultacjach. Przedyskutowałem z założycielem serwisu kilka kluczowych kwestii, które ograniczały widoczność serwisu w Google. Okazało się, że nie ma zbytniego problemu z unikalnością treści, obszernością, linkowaniem wewnętrznym, spamerskim linkowaniem na zewnątrz etc. Głównym, fundamentalnym problemem strony był brak optymalnych tytułów – tagów title. Tytuły są podstawowym elementem optymalizacji pod kątem wyszukiwarek. Tytuł jest pierwszym miejscem w kodzie strony, w którym pojawiają się słowa kluczowe, a także pierwszą treścią, z jaką użytkownik spotyka się w Google przeglądając poszczególne wyniki wyszukiwania (obok URL i meta opisu).

Podczas konsultacji na początku listopada  2017 r. zaleciłem poprawę tytułów tak, aby zawierały słowa kluczowe odpowiednie dla danej publikacji. Efekty były niemal natychmiastowe! Liczba fraz, na które strona pojawia się w Google wzrosła od listopada 2017 do końca marca 2018 (wg Senuto, monitoring dzienny):

TOP50: z 948 do do 1938 (+104%)

widocznosc w top50 google

TOP10: z 37 do 176 (+376%)

widocznosc top10 w google

TOP3: z 3 do 35 (+1067%)

widocznosc google top3

W przypadku zadbanych serwisów nawet drobna zmiana w optymalizacji może dać niesamowite rezultaty. Przełożyło się to oczywiście na wzrost ruchu organicznego z Google:

Wzrost ruchu organicznego dzieki pozycjonowaniu

Przykład 6 – pozycjonowanie bloga na WordPress (i stron ofertowych)

Kolejny przykład to po prostu blog, do którego z czasem dodałem ofertę. Tym razem mogę pokazać domenę, bo chodzi o stronę www.szymonslowik.pl. Obecnie jest to blog o pozycjonowaniu i marketingu internetowym, lecz sama domena ma dość ciekawą historię. Początkowo, na stronie tej prowadziłem blog zupełnie niezwiązany z marketingiem. Był to po prostu blog lifestyle’owy. Nie pozycjonowałem go, nie pozyskiwałem specjalnie linków pod kątem SEO. Z czasem, gdy zrewidowałem swoją strategię, nazwijmy to personal brandingu, stwierdziłem, że się odcinam od tych treści (lifestyle, sport, kultura, tematy obyczajowe etc.) i zaczynam robić blog o SEO (równolegle do firmowego bloga takaoto.pro). Było to w połowie 2015 r.

Blog już wtedy miał całkiem niezłą widoczność, ale na frazy, które zupełnie mnie nie interesowały. Treści po prostu usunąłem i zacząłem od nowa. Tak to wygląda w perspektywie długoterminowej:

analiza widocznosci strony semstorm

W 2013, 2014 r. naprawdę nie trzeba było wiele, aby budować widoczność w organicznych wynikach wyszukiwania. Jak widać na wykresie z Semstorm (powyżej), strona rankowała na wiele słów kluczowych w top10 i top50. Był to po prostu efekt rozbudowy treści tekstowych – dodawania nowych artykułów.

Na wykresie z Ahrefs widać, że przyrost linków w tym okresie nie był zbyt intensywny:

przyrost linkow do bloga

Co więcej, w owym czasie były to głównie linki nofollow pozyskiwane z komentarzy na innych blogach, czy agregatów blogowych. Pojawiło się kilka pojedynczych, sensownych linków z wykop.pl.

Przyznam szczerze, że dopiero opisując ten case spojrzałem na stare linki i ustawiłem odpowiednie przekierowania dla kilkunastu tzw. broken links (jeśli stare linki prowadzą do nieistniejących stron z błędem 404, to warto je przekierować, choćby na stronę główną, aby odzyskać trochę ich mocy). Wcześniej nie przykładałem wagi do przekierowań, ponieważ stare treści były zupełnie nierelewantne względem nowej tematyki.

W ciągu 3 lat prowadzenia bloga w nowej wersji, jak widać na wykresie powyżej, liczba linkujących domen wzrosła z ok. 70 do 163. Z tego jedynie 58 domen emituje link dofollow do strony szymonslowik.pl. Linki te jednak pochodzą z dosyć mocnych domen na temat marketingu, więc dają więcej mocy niż dziesiątki czy setki linków z zaspamowanych forów internetowych.

Zwykle te sensowne linki dofollow były pozyskiwane za pomocą wypowiedzi gościnnych lub poprzez udział w wydarzeniach branżowych, pochodziły z tematycznie powiązanych domen i często przenosiły także ruch, co jest ich dodatkowym atutem. Mam tu na myśli domeny takie jak wordcamp.org, wirtualnemedia.pl, freshmail.pl, sprawnymarketing.pl, sentione.com, edrone.me, devagroup.pl, zgred.pl, ehandelmag.com, czy też moja własna – takaoto.pro. Kto siedzi w tematyce SEO, marketingu, pozycjonowania, e-commerce, ten z pewnością kojarzy przynajmniej część z nich.

Przyrost linków w ostatnim okresie nie był dynamiczny, domena nie była jakoś celowo pozycjonowana. Nie pojawiło się też zbyt wiele nowych artykułów. Obecnie na blogu opublikowanych jest 86 wpisów, z czego w tym roku pojawiło się ich zaledwie 5. W ostatnich dniach została wykonana migracja na HTTPS. Jednak przyrost widoczności w I połowie 2018 r. jest bardzo satysfakcjonujący (wykres top10 i top3 wg Senuto):

przyrost widocznosci bloga top3 top10

Dla wzrostu widoczności kluczowym elementem jest wolumen treści. Oczywiście strona może pojawiać się na wiele słów kluczowych poza top50 i Senuto ich nie pokaże – wówczas poprawa optymalizacji i pozyskiwanie linków pozycjonujących może spowodować „wepchnięcie” kolejnych fraz do top50, czy nawet top10 lub top3. Jednak wolumen treści to podstawa. Ważne jest też jak najlepsze pokrycie tematu, o którym piszemy. Dlatego blog specjalistyczny może mieć większy potencjał w zdobywaniu pozycji niż wielotematyczny serwis, nawet z mocniejszym profilem linków.

Wydaje mi się, że w kontekście pozycjonowania bloga szymonslowik.pl właśnie ten aspekt zyskał na znaczeniu. Strona dość dobrze pozycjonuje się na zapytania typu: seo, optymalizacja seo, audyt seo. Tu kilka przykładowych fraz z monitora pozycji Senuto (jeszcze w fazie beta, ale mam nadzieję, że już niedługo oficjalnie ruszy 😉 ):

kliknij w obrazek, aby powiększyć

monitor pozycji google

Nie ukrywam, że obecność w top10 na część tych fraz (seo, seo optymalizacja, a także audyt SEO, który czasem pojawia się w top20) trochę przerosła moje oczekiwania, bo konkurencyjne strony należą często do dużych agencji ze sporymi teamami piszącymi content, z budżetami na pozyskiwanie linków etc.

Ciekawą kwestią jest też sama fraza audyt seo, dla której w ramach eksperymentu ustawiłem rel canonical na stronę ofertową takaoto.pro/audyt-seo/. Jednak Google nie wziął tego pod uwagę i nadal obie strony (tj. szymonslowik.pl/audyt-seo jak i oferta takaoto.pro) pojawiają się w SERP-ach równolegle (zwykle w top20).

Kluczowe wnioski są takie, że:

  • kiedyś stosunkowo łatwiej było budować widoczność za pomocą bloga
  • zdobywanie niewielkiej ilości, lecz mocnych linków, z relewantnych serwisów może dać duży zastrzyk mocy i wyraźnie wzmocnić pozycjonowanie strony
  • trzymanie się konkretnej tematyki ma wielki potencjał (poczytaj o topical athority we wpisie o słowach kluczowych)
  • czasem dynamiczny wzrost przychodzi po dłuższym czasie; w prowadzeniu bloga trzeba cierpliwości i konsekwencji
  • jeśli masz stronę-wizytówkę, to budowanie bloga w tej samej domenie pozwoli Ci lepiej pozycjonować także strony ofertowe

Na koniec jeszcze wrzucam wykres ruchu organicznego wg Google Analytics (w ujęciu miesięcznym) od czerwca 2015. Widać na nim początkowo zasadniczy spadek związany z usunięciem treści, lecz potem jest już tylko lepiej 😉wzrost ruchu w GA

 

Podsumowanie

Jeśli chcesz, aby Twoja strona internetowa mogła liczyć na pozytywne efekty aktualizacji, zadbaj, aby była czytelna dla robotów Google, aby nie posiadała thin contentu (podstron z niewielką ilością tekstu), duplicate contentu (stron zawierających głównie powielone treści). Pamiętaj, że istotne jest, by Twoja strona optymalnie wykorzystywała linkowanie wewnętrzne oraz posiadała przemyślaną architekturę informacji pozwalającą na wyświetlanie serwisu na pożądane, a nie przypadkowe frazy.

Pamiętaj też, że nawet rozwijając swoją stronę wg wyżej przedstawionych wytycznych, możesz na pewnym etapie potrzebować wsparcia specjalistów. Agencja SEO chociażby posiada większe zaplecze oraz potężniejszy zestaw oprogramowania analitycznego, bez czego ciężko o precyzyjną strategię pozycjonowania. Oczywiście wybierając zakres i formę współpracy należy dokładnie zapoznać się z ofertą, cennikiem pozycjonowania i zakresem realizowanych działań.

Czynniki wpływające na pozycjonowanie sklepu w Google

Poznaj 10 kluczowych kwestii, od których zależy pozycjonowanie sklepu internetowego. Jest to artykuł skierowany przede wszystkim do właścicieli sklepów internetowych – zarówno tych, którzy sami próbują swych sił w pozycjonowaniu, jak i tych, którzy zlecają SEO na zewnątrz.

Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak poprawić widoczność sklepu w wynikach wyszukiwania i pozyskać dobrze konwertujący ruch organiczny, zapoznaj się z cennikiem audytów i skontaktuj się z nami, aby otrzymać ofertę.

Pozycjonowanie sklepu internetowego jest procesem złożonym i obejmuje wiele działań w obrębie samej witryny i poza nią. Dzięki temu artykułowi dowiesz się, co jest tak naprawdę istotne i jak planować pod względem SEO rozwój swojego sklepu.

Z treścią artykułu możesz zapoznać się także w wersji skróconej za pomocą prezentacji zamieszczonej na końcu wpisu.

1. Linki przychodzące

Specjalnie zacząłem od linków, bo jest to temat dość złożony. Z jednej strony pozycjonowanie się zmienia i na pozycje strony wpływa coraz więcej elementów i trzeba patrzeć na więcej niuansów, z drugiej, linki (odnośniki znajdujące się na innych stronach, które wskazują i polecają pozycjonowaną stronę) wciąż bezdyskusyjnie stanowią „paliwo” dla SEO. Pozycjonowanie sklepów internetowych musi uwzględniać:

  • nie tylko linkowanie strony głównej, ale także produktów i kategorii,
  • przepływ tzw. link juice (czyli mocy przekazywanej przez linki),
  • świadome rozłożenie akcentów związanych ze słowami kluczowymi na kwestie on-page (elementy takie jak tytuły, treść, linki wewnętrzne, URL, H1, alt itp.) i kwestie związane z wykorzystaniem tekstów zakotwiczenia linków pozycjonujących.

Ze względu na fakt, że w procesie pozycjonowania często nadużywa się praktyk polegających na sztucznie generowanych linkach, Google zaostrzyło swoje działania przeciwko praktykom SEO. W efekcie za linkowanie swojej witryny odnośnikami niskiej jakości można otrzymać karę (tzw. filtr), która powoduje znaczące obniżenie w pozycji w wynikach wyszukiwania.

Od jakiegoś czasu coraz częściej spotykamy się z sytuacją, w której co prawda strona nie otrzymuje kary, ale poszczególne linki po prostu przestają być brane pod uwagę w procesie ustalania pozycji.

Nie oznacza to jednak, że należy zrezygnować z pozyskiwania linków! Są one nadal istotne jednak nie mogą być jedynym elementem działań SEO. Nawet jeśli na chwilę obecną wystarczają, aby osiągnąć wysokie pozycje (np. ze względu na brak efektywnego pozycjonowania witryn konkurencyjnych), to na dłuższą metę mogą stanowić czynnik podwyższonego ryzyka.

W kwestii linków istotne jest, aby były odpowiedniej jakości. Tylko, co oznacza „jakość” w przypadku linków? Liczy się miejsce, w którym się znajdują oraz to jak wyglądają. W dużym uproszczeniu – im bardziej wiarygodna, merytoryczna i poczytna jest strona, z której kierują linki do Twojej witryny, tym lepiej (z perspektywy bezpieczeństwa).

Jeśli link znajduje się w miejscu, które odwiedzają ludzie stanowiący Twoją grupę docelową to jeszcze lepiej. A jeśli znajduje się w takiej lokalizacji, że owi ludzie chętnie klikają i przechodzą do Twojego sklepu, to jeszcze lepiej!

Osiągasz nie tylko efekty SEO, ale także zdobywasz dodatkowe źródło potencjalnych klientów! Z perspektywy efektywności pozycjonowania, wpływu na algorytm w bazowym modelu (bez czynników behawioralnych, zaufania etc.) ważne, aby pozyskiwać linki ze stron, które same posiadają mocny profil linków.

Jeśli nasze linki są poupychane między masą innych linków na stronach, których nikt nie odwiedza, lub zostały stworzone tylko pod kątem pozycjonowania, to nie jest to dobra lokalizacja na dłuższą metę.

Oczywiście takie pozycjonowanie może przez jakiś czas działać – pytanie tylko jak długo. Po drugie istotna jest sama forma linków – nie powinny wyglądać sztucznie. Żaden internauta przecież nie podlinkowałby innej strony, pisząc: „pozycjonowanie gliwice„. Prędzej napisze – „Jeśli chodzi o pozycjonowanie, to ja korzystam z firmy http://adres.pl i jestem całkiem zadowolony”, chociaż i to jest mało naturalne i raczej rzadko spotykane.

Nie zmienia to faktu, że wykorzystanie słów kluczowych, mimo że jawnie łamie wytyczne Google, w dalszym stopniu potrafi skutecznie podbijać pozycję strony na dane frazy! Jednak należy być ostrożnym i nie przekraczać poziomu kilku procent linków zawierających słowa kluczowe (większość, aby profil wyglądał naturalnie, powinna opierać się na frazach brandowych, pełnych URL, a także grafikach, przekierowaniach, frazach nawigacyjnych, a także różnej maści linkach nofollow).

Podsumowując: Dobry profil linków „polecających” witrynę sprawia, że jest ona poważniej traktowana przez Google.

2. Treści – użyteczne i unikalne

Chyba każdy, kto w ostatnich latach interesował się tematem optymalizacji i pozycjonowania oraz marketingu internetowego spotkał się z terminem „content is king”. Tworzenie wartościowych treści z myślą o użytkownikach jest niezwykle istotne, lecz dla osiągnięcia topowych pozycji na komercyjne słowa kluczowe może nie wystarczyć.

Pozycjonowanie może odbywać się nie tylko na frazy związane z nazwami konkretnych produktów i usług. Tworzenie wartościowych treści – np. w postaci bloga z poradami dla klientów sklepu – może przyciągnąć ruch na wiele fraz związanych z tematyką sklepu i zainteresowaniami jego grupy docelowej. To może przyczynić się do dokonania transakcji przy kolejnej wizycie, która nastąpi, bo użytkownik zapamięta stronę (lub dotrze do niego komunikat remarketingowy).

Sprzedaż nie zawsze następuje przy pierwszym kontakcie użytkownika ze sklepem. W praktyce analiza ścieżek wielokanałowych w Google Analytics dowodzi, że zazwyczaj tych interakcji jest wiele i wynikają z różnych kanałów (organic, reklama, media społecznościowe, newsletter, wejścia bezpośrednie, polecenia etc.).

Dlatego docieranie jedynie do użytkowników wyszukiwarki, którzy wpisują zapytanie „produkt XYZ” nie jest wystarczającą taktyką. Warto dotrzeć także do tych, którzy zadają pytania, szukają opinii, chcą dowiedzieć się, jak coś działa lub jakie rozwiązanie dla ich problemu jest najlepsze. W tym pomocne będą dobrze przemyślane treści, które nie mają charakteru sprzedażowego, lecz informacyjny.

Podsumowując: Aby pozyskać ruch z tzw. długiego ogona i rozbudowanych zapytań, warto tworzyć dodatkowe treści dla użytkowników w obrębie witryny.

3. Optymalizacja tagów tytułowych

Istotnym elementem optymalizacji w e-commerce jest odpowiedni dobór tagów tytułowych. Każda podstrona (np. strony kategorii i produktów) powinna posiadać unikalne tytuły. Tytuły te powinny informować użytkownika (oraz roboty wyszukiwarki, jeśli chcesz, by strony produktów były na wysokich pozycjach), o czym jest dana podstrona.

wynik wyszukiwania title

Tytuł podstrony definiuje się w tagu <title> w sekcji <head> kodu HTML. Treść znacznika <title> wyświetla się później w wynikach wyszukiwania jako niebieski odnośnik (powyżej iPhone 6s i iPhone 6s Plus…).

Większość popularnych systemów sklepowych pozwala zdefiniować tytuły za pomocą odpowiedniego pola w widoku produktu w panelu zarządzania sklepem. Jednak najczęściej ręczne zmienianie tytułów nie ma sensu i jest niezwykle czasochłonne. Tytuły należy zdefiniować w oparciu o określoną regułę (wzór) – zapytajcie swojego webmastera, jak to zrobić.

Ważne jest stworzenie odpowiednich reguł generowania tytułów dla stron kategorii, podkategorii i produktów tak, aby w pierwszej kolejności w tytule pojawiły się najważniejsze słowa kluczowe. Przy optymalizacji sklepu internetowego pod kątem pozycjonowania kwestia tytułów jest bardzo istotna.

Niestety często spotykam się ze sklepami, które są pozycjonowane bez stosownego audytu SEO i optymalizacji. Tak może być łatwiej dla nierzetelnej firmy pozycjonującej, bo pozycjonuje konkretne frazy za pomocą masowo tworzonych linków, ale chcąc osiągać wysokie pozycje dla zapytań produktowych, optymalizacja każdej strony jest istotna. Pozyskiwanie ruchu za pomocą stron konkretnych produktów przekłada się na sprzedaż, ponieważ skraca liczbę kroków niezbędnych do wykonania transakcji oraz pozwala trafić do osób szukających konkretnego modelu butów, a nie tylko np. sklepu online z obuwiem.

Podsumowując: Chcesz, aby strony produktów były odwiedzane bezpośrednio z poziomu wyszukiwarki? Zadbaj o optymalizację tytułów stron produktów, a nie tylko strony głównej.

4. Mapa XML

Odpowiednia mapa witryny w formacie XML zgłoszona w panelu Narzędzi dla webmasterów Google ułatwi pracę robotom crawlującym (odwiedzającym i analizującym strukturę strony) i indeksującym poszczególne zasoby.

W przypadku niewielkich stron firmowych nie ma to wielkiego znaczenia, ale w przypadku sklepów internetowych, które zawierają tysiące podstron, jest to bardzo istotne. Pamiętaj, że zasoby Twojego sklepu z czasem mogą ulegać zmianie – mapa XML powinna to uwzględniać i być często aktualizowana.

Ponadto dzięki odpowiednio skonstruowanym mapom XML możemy sprawniej analizować, które zasoby są indeksowane przez Google.

Podsumowując: Zadbaj o zgłoszenie w Google i aktualizowanie mapy XML.

5. Linki wewnętrzne

Na początku była mowa, że linki prowadzące do serwisu mają duże znaczenie w SEO. Wbrew pozorom linki wewnętrzne (czyli łączące poszczególne podstrony w obrębie sklepu) też mają wpływ na pozycjonowanie.

Pozwalają zrozumieć robotom Google, które podstrony są najważniejsze, a które nie są istotne z perspektywy wyszukiwarki. Ponadto mogą, jeśli dobrze operujemy tekstami zakotwiczenia w naszej nawigacji, wskazywać robotom Google frazy, na których nam zależy.

O dobre linkowanie wewnętrzne można zadbać, chociażby odpowiednio projektując nawigację (menu główne i drzewko kategorii, nawigacja okruszkowa – tzw. breadcrumbs).

Ponadto, jeśli prowadzone są w obrębie sklepu działania z zakresu content marketingu, to warto z poziomu treści (np. wpisów na blogu itp.) linkować do adekwatnych stron produktów lub kategorii. Dobrym sposobem na wzmocnienie linkowania wewnętrznego jest zamieszczenie w widoku produktu linków do podobnych lub polecanych produktów, które np. wybrali inni kupujący.

Podsumowując: linkowanie wewnętrzne jest bardzo istotne i nie należy go ignorować.

6. Wzbogacone wyniki wyszukiwania

Aby zwrócić uwagę użytkowników w wyszukiwarce, należy stosować elementy zwiększające informacyjną wartość wyników – tzw. rich snippets. Sprawią, że link do Twojej strony będzie bardziej atrakcyjny i nawet jeśli nie znajduje się na pierwszej pozycji, to będzie przyciągał uwagę i kliknięcia.

Do kliknięcia w dany wynik wyszukiwania może skłonić np. pochwalenie się atrakcyjną ceną oraz poinformowanie, że produkt jest dostępny w magazynie:

rich snippets

Za pomocą rich snippets można też poinformować o ocenach produktu (np. w formie gwiazdek), liczbie recenzji i innych istotnych z perspektywy użytkownika aspektach.

Podsumowując: zastosowanie rich snippets może podnieść atrakcyjność wyników wyszukiwania i przełożyć się na większą klikalność linków prowadzących do sklepu.

7. Adresy URL

Adresy URL to po prostu adresy poszczególnych stron widoczne w wynikach wyszukiwania i pasku adresu przeglądarki. Adresem URL jest na przykład https://takaoto.pro/pozycjonowanie-serwisu-internetowego/. Obecnie przejrzyste i czytelne adresy są standardem, ale w przypadku starszych sklepów wciąż mogą pojawiać się w formie niezrozumiałych dla użytkowników (oraz robotów) szlaczków i kodów.

Adresy powinny być możliwie krótkie oraz dawać obraz tego, jakie zasoby się pod nimi skrywają. Przykładowo mogą to być adresy zawierające nazwę produktu i ewentualnie kategorii lub jakieś inne dane dotyczące produktu np. http://sklep.pl/kategoria/produkt-xyz-model-x44-rozm-42.

Ważne jest też, aby dać jasne wskazówki robotom (za pomocą specjalnego pliku robots.txt), aby indeksowały jedynie statyczne adresy bez żadnych dodatkowych parametrów, identyfikatorów sesji i tym podobnych, zbędnych elementów.

Zarządzając sklepem, należy kontrolować czy wszystkie adresy URL są aktualne i czy w wynikach wyszukiwania nie pojawiają się stare adresy skutkujące wystąpieniem błędu 404. Gdy taka sytuacja ma miejsce, należy zrobić porządki w odpowiedniej sekcji w panelu Narzędzi dla webmasterów (indeksowanie > błędy indeksowania), poprawić niedziałające linki lub ustawić odpowiednie przekierowania 301.

Podsumowując: Strony Twojego sklepu powinny posiadać przejrzyste adresy URL. Należy kontrolować ich indeksację i pilnować, aby nie pojawiało się zbyt wiele błędów.

 

Jeśli szukasz kogoś, kto podniesie efektywność Twojego sklepu, stworzy długofalową strategię pozyskiwania klientów i poprowadzi jej realizację, to napisz do nas.

 

8. Unikaj powielanych treści

Google przy serwowaniu wyników wyszukiwania bierze pod uwagę między innymi jakość treści. Zadbaj, aby strony w obrębie Twojego sklepu zawsze były unikalne, tzn. nie były kopią treści (tekstów w szczególności) dostępnych na innych witrynach. Ważne jest również, aby pomiędzy stronami wewnątrz samego sklepu nie dochodziło do duplikacji contentu. Aby uniknąć posądzenia przez Google o powielanie treści wewnątrz sklepu, konieczne jest wykorzystanie linków kanonicznych (czym są linki kanoniczne?).

Jednym z częstych mankamentów sklepów internetowych są powielone opisy produktów. Warto zainwestować i mądrze pozmieniać opisy, aby różniły się nieco od tych dostarczanych przez producenta towaru. Jeśli nie stać Cię na zmianę wszystkich opisów, zacznij od tych produktów, które są najistotniejsze dla Twojego biznesu.

Pamiętaj, że w pewnym stopniu unikalne opisy można wygenerować automatycznie, np. łącząc dostarczony opis ze zdaniem „Zapraszamy do zadawania pytań na temat produktu {nazwa produktu} oraz innych produktów z kategorii {nazwa kategorii}„. To nie jest rozwiązanie idealne, ale lepsze to niż opisy niczym nieróżniące się od tych we wszystkich konkurencyjnych sklepach internetowych.

Przeczytaj także: Struktura treści na stronie internetowej pod kątem SEO

Podsumowując: Zadbaj o unikalność treści zarówno w obrębie sklepu, jak i w skali całej sieci.

9. Szybkość sklepu

Zdania są podzielone, czy czas ładowania witryny wpływa na pozycjonowanie. Istnieje pozytywna korelacja pomiędzy szybkim ładowaniem strony a wysokimi pozycjami, lecz nie oznacza to na 100 procent zależności przyczynowo-skutkowej. Niemniej jednak czas ładowania strony jest istotny ze względu na parę innych kwestii.

Im szybsza strona, tym mniejsze ryzyko, że użytkownik użyje przycisku „wstecz” i zechce wrócić do wyników wyszukiwania, aby przejść na stronę konkurencji. Szybko działający sklep jest bardziej przyjazny dla użytkownika, co przekłada się na jego doświadczenia i skłonność do dokonania zakupu.

Na szybkość działania sklepu wpływa wiele czynników. Jednym z nich jest sam rozmiar – ilość danych, które obsłużyć musi serwer (wydajność serwera też ma znaczenie – dlatego wybór hostingu nie powinien być przypadkiem). Im prostszy kod i mniej zewnętrznych skryptów, tym szybszy sklep. Ponadto ważna jest kompresja obrazów, które potrafią mieć bardzo duże rozmiary.

Podsumowując: Upewnij się, że Twój sklep jest szybszy od sklepów konkurencji i jeśli trzeba, przyspiesz go.

10. Czynniki behawioralne

Czynniki behawioralne to te związane z zachowaniami użytkowników. Można je zmierzyć i przeanalizować choćby za pomocą Google Analytics (darmowej i ogólnodostępnej platformy analitycznej Google). Ich wpływ na SEO również jest dyskutowany. Niemniej nawet jeśli nie są jeszcze ważnym czynnikiem rankingowym, to lada moment z pewnością będą.

Google nie może sobie pozwolić na serwowanie wyników, które nie spełniają oczekiwań użytkowników wyszukiwarki. Jeśli internauci po kliknięciu w link nie są zadowoleni i szybko wracają do strony wyników wyszukiwania, to jest to dla Google sygnał, że coś poszło nie tak – dana strona nie powinna znajdować się na wysokiej pozycji dla wpisanego zapytania. Dlatego warto obserwować takie wskaźniki jak współczynnik odrzuceń i czas spędzony na stronie.

Obserwując te dane, można także wiele nauczyć się o swojej stronie i wyciągnąć wnioski dotyczące potrzeby jej optymalizacji. Sklep może znajdować się na pierwszym miejscu w Google na wszystkie ważne frazy komercyjne, ale jeśli średni czas spędzony na stronie to np. 10 sekund, to możemy być pewni, że nie odnosi (i nie odniesie) sukcesu biznesowego.

Dlatego należy pamiętać, że optymalizacja pod kątem wyszukiwarek to jedno, ale warto także analizować sklep pod kątem użytkowników i konwersji (skontaktuj się z nami, aby zamówić stosowny audyt – zbadamy Twoją stronę i pomożemy ją odpowiednio zoptymalizować). Pozycjonowanie jest ważne, ale nie można stracić z oczu głównego celu – sprzedaży.

Podsumowując: Patrz jak zachowują się użytkownicy w obrębie sklepu i zoptymalizuj go tak, aby ułatwić im dokonywanie zakupów.

Zaufali nam

centrum ratownictwa logo
dobre sklepy motocyklowe logo
denley
cukrówka logo
kinky winky logo
Krest
Logo Cloos
Eckert
Blog Kredytowy logo
Dom100
aleo logo
brand 24 logo
inpost logo
NapoleonCat
Dziennik Gazeta Prawna
Antyweb logo
naTemat
spotted lublin logo
Tattoartist logo
elevatosoftware logo
fotc logo
Kotrak logo
sonarhome logo

Współpracę z agencją takaoto.pro rozpoczęliśmy na początku 2020 roku. Intensywnie pracujemy nad zwiększeniem widoczności ALEO.com w organicznych wynikach wyszukiwania Google. Działania te koncentrują się głównie na link buildingu, a także na działaniach on-site, polegających na publikacji ciekawego contentu, skierowanego do osób interesujących się szeroko rozumianą tematyką biznesową.

Jarek Paduszyński

ALEO.COM

Można obsłużyć klienta w zakresie tego co chce, ale można jeszcze wyjść mu naprzeciw i pomóc bezinteresownie. Takie jest właśnie podejście wobec klientów w takaoto.pro. Profesjonalna obsługa to mało powiedziane, polecam w 100%!

Kamil Lasek

FOTC.COM

W relacjach z takaoto.pro cenimy sobie dynamikę działania popartą czytelnymi raportami i terminowością. Zespół takaoto.pro chętnie odpowiada na pytania i pozostaje otwarty na dyskusję, co przekłada się na owocną współpracę.

Marcin Poczta

KREST.PL

Po latach poszukiwań w końcu trafiłem na firmę pozycjonującą, która spełnia moje oczekiwania. Takaoto.pro  dowozi dobre wyniki, a przede wszystkim rozumie specyfikę mojej trudnej branży, patrząc przy tym na proces pozycjonowania całościowo zamiast mechanicznego pozyskiwania linków. Będąc pod ich opieką, mam poczucie indywidualnego traktowania i patrzenia w tym samym kierunku. Świetna komunikacja, klarowne i regularnie dostarczane raporty są tutaj wisienką na torcie.

Antoni Ruszkowski

KINKYWINKY.PL

Polecamy współpracę z firmą takaoto.pro. Przygotowane przez tamtejszy zespół content plany oraz audyt SEO stanowią fundament naszej strategii marketingowej w Internecie i bardzo dobrze sprawdzają się przy planowaniu celów, jakie pragniemy osiągnąć w przyszłości.

Rafał Mandes

INFOR.PL

Agencja, która realnie angażuje się w zrozumienie celów Klienta. Efektywna, bardzo skuteczna, elastyczna. Serdecznie polecam!

Magda Nowacka

DENLEY.PL

Masz pytanie?

Wojciech Michalik